Ogród po zimie wymaga wzbogacenia w składniki odżywcze. Stąd konieczne jest jej nawożenie, co przełoży się na lepszy wzrost roślin przez cały sezon. W tym artykule wyjaśniamy, jaki nawóz wybrać, czy opłaca się kupić ziemię ogrodową w workach i dlaczego warto postawić na korę ogrodową nie tylko w formie dekoracji.
Rodzaj i pH gleby w ogrodzie
Jeśli mamy już za sobą etap sprawdzenia kondycji roślin i narzędzi ogrodowych, jest to odpowiedni moment, aby uprzątnąć nieczystości po jesieni i zimie, a przede wszystkim uzupełnić glebę o kluczowe minerały. Zaczynamy od solidnego przekopania ziemi w ogrodzie i właściwym jej odwodnieniu, najlepiej przez wykopanie rowków odprowadzających nadmiar wiosennej wody.
Oczywiście jest to optymalny moment na to, aby poprawić strukturę gleby w ogrodzie, zwłaszcza jeśli wcześniej rośliny rosły słabo. Poza nawozami, do których przejdziemy w późniejszej części artykułu, pomóc może ziemia ogrodowa w workach. Jednak najpierw musimy sprawdzić rodzaj gleby w ogrodzie:
- Gleba gliniasta – wilgotna, lepka i ciężka ziemia, która brudzi palce. Jest bogata w składniki odżywcze, zapewnia dobrą cyrkulację powietrza korzeniom, ale słabo przepuszcza wodę.
- Gleba piaszczysta – nie brudzi palców i łatwo rozsypuje się w ręku. Łatwo przepuszcza wodę, a więc wymaga częstego i intensywnego nawadniania. Nie sprzyja też magazynowaniu składników odżywczych.
- Gleba gliniasto-piaszczysta – średnio przepuszczalna i przewiewna, dzięki czemu dobrze magazynuje składniki odżywcze i wodę. Poza tym dobrze się nagrzewa. Jest to bardzo dobra ziemia do uprawy roślin ogrodowych, budową przypominająca żyzne czarnoziemy.
Zanim dobierzemy odpowiedzi rodzaj ziemi ogrodowej, sprawdzamy też pH, czyli odczyn kwasowości gleby. Tutaj wizualne oględziny na nic się zdadzą, a potrzebny jest tzw. kwasomierz. Najprościej skorzystać z kwasomierza elektrycznego. Wystarczy wbić metalowy pręt urządzenia w glebę i odczytać odczyn gleby.
Większość gatunków roślin ogrodowych wymaga gleby o odczynie lekko kwaśnym lub obojętnym (od 6,0 do 7,0 pH). To gleba dobrze przepuszczająca i magazynująca składniki mineralne. Dobrze rozwijają się w niej też mikroorganizmy. Podobnie jest z mieszankami traw, dla których najlepsza jest gleba lekko kwaśna o odczynie ph od 5,6 do 7,0.
Inaczej wygląda to w przypadku roślin:
Kwasolubnych (m.in. magnolia, jodła, świerk biały, wrzos pospolity, różanecznik, hortensja) – wymagają gleby o odczynie od 4,5 do 5,5 pH. Dobrym podłożem dla takich roślin będzie mieszanka kwaśnego torfu, przekompostowanej kory ogrodowej i zakwaszającego nawozu (m.in. siarczan amonu w dawce 30 g na mkw.).
Zasadolubnych (m.in. skalnice, świerk serbski, goździki, sasanki, jabłonie, grusze, śliwy, buk pospolity, klon, jesion, czarny bez, bukszpan, jaśminowiec) – wymagają gleby o pH od 7,0 do 8,5. Optymalnym podłożem będzie tutaj mieszanina wapnia, odkwaszonego torfu oraz odkwaszających nawozów wapniowo-magnezowych typu tlenowego lub węglanowego.
W końcu pozostaje kwestia ilości nabywanej ziemi. Tutaj również wiele zależy od samych roślin. Jeśli w ogrodzie ma być tylko gęsty, zielony trawnik, wystarczy wymieszać podłoże z ok. 10-centymetrową warstwą ziemi z worka. W przypadku krzewów i drzew potrzebny jest odpowiednio duży dół (2 razy głębszy i 3 razy szerszy od korzeni), który powinniśmy zasypać pakowaną ziemią ogrodową.
Nawozy na wiosenne nawożenie. Jakich nawozów użyć?
Skoro nawożenie to jeden z najważniejszych i podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych, osobnego nagłówka wymagają nawozy, które dobrze uzupełniają naturalny kompost. Przede wszystkim pamiętajmy, że rozróżniamy nawożenie przedwegetacyjne i pogłówne.
Nawożenie przedwegetacyjne
Wykonywane przed siewem i sadzeniem roślin. Dostarcza glebie składników niezbędnych na pierwszym etapie rozwoju. Dobrze sprawdza się tutaj mocznik lub siarczan amonowy. Nawozy azotowe należy podzielić po połowie (połowę w okresie przedwegetacyjnym, połowę w okresie nawożenia pogłównego). Jeśli wykorzystujemy nawozy fosforowe lub potasowe (siarczan potasowy, saletra potasowa) w nawożeniu przedwegetacyjnym podajemy jednorazowo całą zalecaną dawkę.
Możemy też sięgnąć po nawozy uniwersalne, kiedy nie znamy pH gleby lub nie mamy możliwości wykonać analizy jej składu. To bezpieczniejsze mieszanki nawozowe o zbilansowanym zestawie składników odżywczych. Znajdziemy w nich wszystko, co jest niezbędne roślinom do wzrostu wiosną.
Nawożenie pogłówne
Kolejnym etapem użyźniania ziemi ogrodowej jest nawożenie pogłówne, które dostarcza roślinom składników przez cały okres ich wegetacji. W tym przypadku nie podajemy całej dawki nawozów jednorazowo, ale co kilka tygodni, rozdzielając je na dwie lub trzy porcje. Dawka i rodzaj nawozów są różne w zależności od grupy roślin, tj.:
- Nawóz do krzewów i drzew – bogatszy w fosfor i potas.
- Nawóz do bylin – z większą ilością azotu (dla roślin zielonych) lub fosforu i potasu (dla roślin kwitnących).
- Nawóz do iglaków – z większą ilością magnezu, żelaza i siarki.
- Nawóz do warzyw – z podwyższoną zawartością azotu.
- Nawóz do trawników – z większą zawartością azotu (np. siarczan amonu). Poza tym przydaje się nawóz ukorzeniający, a więc środek bogatszy w fosfor. Pozytywnie wpływa on na rozwój systemu korzeniowego i umożliwia wcześniejsze koszenie trawy.
Oczywiście również w tym przypadku możemy zdecydować się na nawóz uniwersalny. Jednak lepszym, choć też droższym wyborem będzie nawóz przeznaczony do konkretnej grupy roślin. Znajdują się w nim bowiem optymalne zawartości składników odżywczych, jakich najbardziej potrzebuje roślina z danej grupy.
Kora ogrodowa – nie tylko do dekoracji
Kora ogrodowa kojarzy się nam głównie z funkcją dekoracyjną. Jest to jednak również znakomity materiał do ściółkowania. Możemy użyć kory z drzew liściastych, chociaż lepsza jest kora ogrodowa z drzew iglastych – świerku, a zwłaszcza sosny.
Kora sosnowa zawiera w sobie m.in. potas, fosfor i magnez, a więc ważne substancje odżywcze. To także duża zawartość celulozy, która jest podstawowym materiałem budulcowym roślin. Oczywiście taka kora pełni też funkcję dekoracyjną.
Ważne, aby stosować korę przekompostowaną, która jest bogatsza w składniki mineralne. Szkodliwa dla gleby może być natomiast kora świeża, która pozbawia glebę azotu. Należy ją więc traktować jako produkt dekoracyjny, ewentualnie glebę ściółkowaną taką korą wzbogacać dodatkowo nawozami z podwyższoną zawartością azotu. Poza tym kora ogrodowa jest zalecana przede wszystkim do roślin kwasolubnych. Raczej odchodzi się od niej przy roślinach zasadolubnych. Jej optymalna warstwa powinna mieć ok. 7 cm.
Nie ulega więc wątpliwości, że wiosenne prace w ogrodzie są kluczowe dla właściwego wzrostu roślin przez cały sezon. Jeśli chcemy stworzyć im optymalne warunki do wzrostu, musimy zadbać o glebę, między innymi przez dodatkową, optymalną ziemię ogrodową w workach. Oczywiście przydają się też nawozy oraz przekompostowana kora ogrodowa, które wzbogacają glebę w ważne dla roślin składniki odżywcze.
[product id="6231, 6233, 6235"]